Liturgia Słowa

Ewangelia (Mt 13, 24-30)

Przypowieść o chwaście wśród zboża

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.

A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?”

A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».

Przeczytaj pełną Liturgię Słowa

Słowo z dnia: 14-07-2022

1. czytanie (Iz 26, 7-9. 12. 16-19)

Psalm nadziei

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Ścieżka sprawiedliwego jest prosta, Ty równasz prawą drogę sprawiedliwego. Także na ścieżce Twoich sądów, o Panie, oczekujemy Ciebie; imię Twoje i pamięć o Tobie to pragnienie naszej duszy. Dusza moja pożąda Ciebie w nocy, duch mój poszukuje Cię w mym wnętrzu, bo gdy Twe sądy jawią się na ziemi, mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości.

Panie, użyczysz nam pokoju, bo i wszystkie nasze czyny są Twoim dziełem!

Panie, w ucisku szukaliśmy Ciebie, słaliśmy modły półgłosem, kiedy Ty chłostałeś. Jak brzemienna bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi staliśmy się przed Tobą, o Panie! Poczęliśmy, wiliśmy się z bólu, jakbyśmy mieli rodzić; ducha zbawczego nie wydaliśmy ziemi i nie przybyło mieszkańców na świecie.

Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a ziemia wyda cienie zmarłych.

Psalm (Ps 102 (101), 13-14b. 15-16. 17-19. 20-21 (R.: por. 20b))

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Ty, Panie, trwasz na wieki, *

a imię Twoje przez wszystkie pokolenia.

Powstań i okaż litość Syjonowi, *

bo nastała pora, byś nad nim się zmiłował.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Albowiem Twoi słudzy miłują jego kamienie, *

żalem ich przejmują jego gruzy.

Poganie będą się bali imienia Pana, *

a Twej chwały wszyscy królowie ziemi.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Bo Pan odbuduje Syjon i ukaże się w swym majestacie, †

przychyli się ku modlitwie opuszczonych *

i nie odrzuci ich modłów.

Należy to zapisać dla przyszłych pokoleń, *

lud, który się narodzi, niech wychwala Pana.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Spojrzał Pan z wysokości swego przybytku, *

popatrzył z nieba na ziemię,

aby usłyszeć jęki uwięzionych, *

aby skazanych na śmierć uwolnić.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Aklamacja (Mt 11, 28)

Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjdźcie do Mnie wszyscy,

którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 11, 28-30)

Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».