Liturgia Słowa

Ewangelia (Mk 7, 31-37)

Uzdrowienie głuchoniemego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu.

Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić.

Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

Przeczytaj pełną Liturgię Słowa

Słowo z dnia: 07-06-2022

1. czytanie (1 Krl 17, 7-16)

Wdowa z Sarepty

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej

Potok, przy którym ukrywał się Eliasz, wysechł, gdyż w kraju nie padał deszcz. Wówczas Pan skierował do niego to słowo: «Wstań! Idź do Sarepty koło Sydonu i tam będziesz mógł zamieszkać, albowiem kazałem tam pewnej wdowie, aby cię żywiła». Wtedy wstał i zaraz poszedł do Sarepty.

Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!»

Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy».

Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię».

Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.

Psalm (Ps 4, 2. 3-4a. 4b-5. 7-8 (R.: por. 7b))

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi, Boże, *

który wymierzasz mi sprawiedliwość.

Tyś mnie wydźwignął z utrapienia, *

zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę.

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Jak długo będą ociężałe wasze serca, mężowie? *

Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?

Wiedzcie, że godnym podziwu *

czyni Pan swego wiernego.

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Pan mnie wysłucha, *

gdy będę Go wzywał.

Zadrżyjcie i już nie grzeszcie, *

rozważcie na swych łożach i zamilknijcie.

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Wielu powiada: «Któż nam szczęście ukaże?» *

Wznieś ponad nami, Panie, światłość Twojego oblicza!

Więcej wlałeś radości w moje serce *

niż w czasie obfitych plonów pszenicy i wina.

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Aklamacja (Mt 5, 16)

Alleluja, alleluja, alleluja

Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi,

aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 5, 13-16)

Wy jesteście światłem świata

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.

Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».